sobota, 15 maja 2010

Filcowane serducho

Ufilcowałam serducho, na zdjęciu trochę kolory przekłamane, są delikatniejsze.
Po wykończeniu pokazałam swojej połowie, pokręcił głowa, i powiedział, że diabołka zrobiłam...

9 komentarzy:

Urszula Cz.Nardello pisze...

bardzo ladne!!!

Atena pisze...

Wcale nie diabołek! Jest uracze.
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Jest super i ma tyle wdzięku w sobie:)
Pozwoliłam sobie zaprosić Ciebie do zabawy, w którą wciągnęła mnie lejdik, na swoim blogu:)

Kasia pisze...

Jest urocze! Mi z tymi koronkami po bokach bardziej przypomina anielskie serduszko :) pozdrawiam serdecznie

Plastusia pisze...

Urocze serduszko i fajnie się filc komponuje z koronką. Po obejrzeniu kilku innych prac różnych osób przekonałam się do tego połączenia. Twoje serduszko też to potwierdza.

Anonimowy pisze...

hahahahahahah a moze to diable serce :)

Trzpiot pisze...

hm, a gdzież on ma oczy? mąż oczywiście ;-))

aga pisze...

Jak to diabełek to chyba ze skrzydłami:) bardzo mi się podoba:)

Nadiart pisze...

Bardzo czekałam na taka okazje - zobaczyć Twoi prace - mi się bardzo podoba - moja "kolorystka" I bardzo oryginalnie - podziwiam i pozdrawiam , Nadia