Dawno nie zaglądałam, a ni do was a ni nawet do siebie, większe chwila wolnego czasu zajmowała praca na działce...
To ulewy powodowali że wszystko rosło szybko, nie podążałam z koszeniem trawy, plewieniem, obcinaniem żywopłotów...
Teraz upały nie miłosierne, trawa się wypala, wszystko dużo szybciej przekwita.
Komary kąsają nie dając wieczorami spokojnie podlewać mój ukochany ogród.
Ale i tak uwielbiam to lato, które szybkimi krokami się spieszy przeminąć...
Zbieram plony porzeczek, agrestu, chodzę na jagody. Ze zbiorów powstają przepyszne dżemy... a upały umila mi basen.
Kilka zdjęć z działki, tych wcześniejszych i teraźniejszych:
11 komentarzy:
ech nie ma to jak lato,pomimo ze gorace :) :)
Przepiękna działeczka!!Widać, że bardzo zadbana i starannie pielegnowana! Mam pytanie- skąd się bierze takie cudne maki???Nie spotkałam takich nigdy w sprzedaży, a bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam serdecznie, miłych wakacji życzę:)))
Ach jakie piekne zdjecia.
Ja mam ta przyjemnosc siedzenia wieczorkami w ogrodku, komarow u nas nie ma na szczescie.
Pozdrawiam
Uuuuu, też mi się taki ogród maży się !!!
Druga połówka Kurczaka, mówisz i masz...
♥♥ Olá, amiga!
Passei para uma visitinha.
Seu espaço é muito lindo, criativo e agradável.
Tudo de bom!!!♥
Beijinhos.
Itabira♥
♥ Brasil
Zapraszam do zabawy w Lubię:
http://sprawydomowe.blogspot.com/2010/09/zabawa-w-lubie.html
Pozdrawiam serdecznie
hej, już ostatki przetworów, gdzie się podziewasz?
Lindas flores, gloriosa primavera, un abrazo.Besos.Olga.
hola patinasparahacer.blogspot
Prześliczny ogród!
Prześlij komentarz