Narobiła mi smaku Ania (Jednoskrzydła) na filcowanie, a tak jak nie miałam jajka ze styropianu, filcowałam cały z wełny.
Dość długo to trwało, ale bardzo przyjemnie, próbowałam kiedyś coś tam filcować, ale zarzuciłam na długo...
Jajko filcowałam na sucho, ale że kształt mi się nie podobał, dokończyłam na mokro.
Czesanka moja jakaś trochę włochata, jajeczko jest bardzo twarde.
10 komentarzy:
Nie wiadomo co jest ladniejsze, jajko czy zawieszki, ja bym sie zdecydowala na obie rzeczy. Zawieszki bo takie w stylu vintage a jajko bardzo orginalne i jeszcze ten kwiatowy motyw, super :)
cudowne jajo,,a zawieszki nie widzę
to i ja sobie kupie troszku filcu
już widzę piekne zawieszki
Piękne zawieszki,a jajeczko makowe takie przytulne,śliczne:c)
piekne i zawieszki i pisanka filcowana :)
Jakie ładne jajo, a jakie fajne zawieszki!
Tak nagle wszyscy filcują, a mnie zazdrość bierze że tak pięknie Wam (Tobie i Ani) dziewczyny wychodzi. Kiedyś spróbuję, ale najpierw może oswoję igłę i nitkę i podziergam trochę bo mam kilka pomysłów- szkoda że doba taka krótka...
bellissimi, e originali complimenti
super to jajo, zawieszki zresztą też ale jajo mistrzostwo świata
To ja juz jestem zarażona na amen filcowaniem. Czuję jak mnie bierze ;)
Świetne jajo.
Prześlij komentarz