"Nikt nie zapala światła po to, aby je ukrywać za zamkniętymi drzwiami, celem światła jest roztaczanie blasku, otwieranie oczu, ukazywanie cudów, które dzieją się dokoła."
Paulo Coelho
środa, 10 marca 2010
Filcowanie wciąga
Naprawdę filcowanie wciąga, mój koleiny filcak... Kwiatek filcowałam na mokro.
Nie namawiaj, bo juz nie mam pojecia gdzie te wszystkie moje robotkowe materialy, narzedzia i przydasie mam schowac. Maz mnie z mieszkania wymelduje ;). O filcu juz dawno mysle, a Twoje prace jeszcze mnie bardziej do tego zachecaja ....pozdrawiam
5 komentarzy:
Nie namawiaj, bo juz nie mam pojecia gdzie te wszystkie moje robotkowe materialy, narzedzia i przydasie mam schowac. Maz mnie z mieszkania wymelduje ;).
O filcu juz dawno mysle, a Twoje prace jeszcze mnie bardziej do tego zachecaja ....pozdrawiam
Namawiam, bardzo przyjemnie, mydlisz, moczysz, pocierasz, zgniatasz, super...
A później coś tam wychodzi, nawet sama nie oczekujesz tego...
bardzo fajny kwiat,, mnie tez bardzo podoba się filcowanie.
Aldonko ale Ty jesteś twórcza, buziaki
Bardzo ladny ten kwiateczek.
Ja nigdy nie filcowalam,moze kiedys sprobuje.
Pozdrawiam cieplutkosar
ale Ciebie to filcowanie ładnie wciągnęło :)
Prześlij komentarz